Pan Tadeusz Mudlaff, sympatyk OTOP z Gdańska, na początku listopada znalazł pułapkę, w której znajdywały się dwa jastrzębie. Zawiadomieni przez niego policjanci wezwali na miejsce również funkcjonariuszy Straży Leśnej. Ci wykonali dokumentację fotograficzną i udali się do właściciela posesji, na terenie której znajdowała się pułapka.
Przyznał się on do nielegalnego chwytania i przetrzymywania chronionych prawnie jastrzębi, używanych dla odstraszenia innych ptaków szponiastych od hodowlanych przez niego gołębi. Sidła zostały skonfiskowane, jastrzębie uwolnione, a hodowcy grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Panu Tadeuszowi gratulujemy postawy!
Zdjęcia: