Ochrona ptaków migrujących EAF
Ptaki migrujące – kryzys liczebności
Migracje ptaków to fenomen corocznych wędrówek milionów osobników, z których niektóre pokonują nawet kilkanaście tysięcy km rocznie. W OTOP tym sezonowym migracjom dedykujemy wspólne spacery, obserwacje i liczenia ptaków. Aby chronić ptaki migrujące, OTOP organizuje także specjalistyczne badania terenowe oraz uczestniczy w międzynarodowych projektach.
Jednym z wielkich korytarzy awifauny, przebiegającym przez Polskę, jest wschodnioatlantycki szlak ptaków migrujących (EAF) – rocznie przemierza go ok. 90 milionów ptaków. Wyznacza trasę przelotu i miejsc odpoczynku, prowadzi z miejsc lęgowych ptaków położonych na północy: Arktyki, Syberii, północnej Europy, Grenlandii, Islandii, do miejsc zimowania w Europie Zachodniej i Afryce. Liczebność ptaków migrujących EAF, a szczególnie siewkowych, zarówno globalnie, jak i lokalnie maleje, dlatego potrzebne są mechanizmy prewencyjne.
Remedium, czyli współpraca międzynarodowa
Współpraca ponad granicami państw jest konieczna dla ochrony ptaków migrujących. Jeśli w jednych krajach ptaki nie znajdą niezbędnych żerowisk, miejsc odpoczynku czy zimowisk, w innych krajach mogą nie doczekać lęgów. Dlatego dla koordynacji międzynarodowych działań BirdLife International powołał East Atlantic Flyway Initiative (EAFI). Pod opieką EAFI w listopadzie 2021 r. OTOP jako koordynator wraz z partnerami z Islandii (Fuglavernd BirdLife Iceland), Norwegii (BirdLife Norway) i społecznością przyrodników z Białorusi rozpoczął współpracę w ramach międzynarodowych projektów „Networking for East Atlantic Flyway migratory birds in protected areas of Belarus, Iceland, Norway, and Poland” oraz „Exchange of Icelandic and Polish experience in peatland restoration for biodiversity and climate”.
Celem projektów była analiza dotychczasowych sposobów ochrony i zarządzania obszarami kluczowymi dla najbardziej zagrożonych siewkowych ptaków migrujących, co służy opracowaniu międzynarodowych wytycznych dla skuteczniejszej ochrony ptaków. Kryzys liczebności siewkowych, które potrzebują terenów podmokłych, wymaga także poznania metod ochrony czynnej. Dlatego też celem projektów było poznanie metody renaturyzacji zdegradowanych wskutek działalności człowieka siedlisk – takich jak osuszone torfowiska. Projekty miały też służyć wymianie wiedzy, doświadczeń i dobrych praktyk, które każde z państw posiada, mimo różnic w posiadanych formach i instytucjach ochrony przyrody oraz różnic w liczebności siewkowych w każdym z krajów. Innym zadaniem była kalibracja w każdym z czterech państw powstałej w Wielkiej Brytanii metody wytypowania obszarów ważnych dla restytucji populacji migrujących siewkowych, aby osiągnęły z powrotem tzw. Favourable Reference Values (FRVs): wskaźniki o braku bezpośredniego zagrożenia wobec danej populacji, co wpisuje się w Strategię UE 2030. Dla zrealizowania celów projektów przeprowadzono wyjazdowe warsztaty, także dotyczące renaturyzacji torfowisk w Polsce, spotkania online wraz z finalną konferencją w Polsce.
Koszty projektu „Networking for East Atlantic Flyway migratory birds in protected areas of Belarus, Iceland, Norway, and Poland” pokryła Nordycka Rada Ministrów oraz dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) w ramach Funduszu Współpracy Dwustronnej Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2014-2021 i Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2014-2021 w ramach Programu Środowisko, Energia i Zmiany Klimatu.
Koszty projektu „Exchange of Icelandic and Polish experience in peatland restoration for biodiversity and climate” pokrył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wraz z The Royal Society for the Protection of Birds (RSPB).
Jakie gatunki i jakie siedliska chronić?
Projekt „Networking for East Atlantic Flyway migratory birds in protected areas of Belarus, Iceland, Norway, and Poland” skupił się na sześciu gatunkach ptaków siewkowych: biegusie zmiennym podgatunku C. a. schinzii, rycyku, krwawodziobie, bekasie kszyku, kuliku wielkim i biegusie krzywodziobym. Gatunki te znajdują się na liście Multi-Species Action Plans (MSAPs), dużego europejskiego projektu LIFE koordynowanego przez BirdLife International, który ma na celu zapobiec kryzysowi liczebności ptaków najbardziej zagrożonych, w tym właśnie siewkowych.
Każda ochrona gatunku jest skuteczna o tyle, o ile chroni jego siedlisko, dlatego projekt „Networking for East Atlantic Flyway” sprawdzał, na ile kluczowe siedliska wytypowanych siewkowych są właściwie chronione. Każdy z partnerów projektu wyłaniał pięć obszarów najistotniejszych dla ochrony siewkowych, które również posiadałyby możliwe do analizy plany ochrony. Następnie sprawdzano, czy plany zawierają wytyczne niezbędne dla skutecznej ochrony siewkowych. Jak się okazało, plany zawierały braki, ale wskazano także inne czynniki, które decydują o tym, że ochrona siewkowych jest niewystarczająca. Opracowanie powodów, dla których obszary już wyznaczone dla ochrony migrujących siewkowych nie spełniają swojej roli, byłoby pierwszym krokiem, aby wprowadzić zmiany w zarządzaniu tymi obszarami. Byłoby to zbieżne z celami Strategii Bioróżnorodności UE, która zakłada, że do roku 2030 znaczące powierzchnie zdegradowanych siedlisk będą odnowione, siedliska i gatunki nie będą wykazywać spadkowych tendencji, a co najmniej 30% gatunków osiągnie korzystniejszy status albo przynajmniej będzie demonstrować rosnący trend. Wytypowanie obszarów kluczowych dla siewkowych pokazało również, gdzie wysiłki ochroniarskie należy koncentrować, co przekłada się na ochronę całej bioróżnorodności oraz stosunków wodnych obszaru.
Kluczowe powierzchnie wyłaniano w pierwszej kolejności spośród istniejącej sieci obszarów IBA, SPAs i ASCI. Important Bird Areas (IBA) to miejsca występowania cennych gatunków ptaków lub o ich dużym zagęszczeniu, szczególnie zimujących i migrujących. Kryteria wyznaczania podaje BirdLife International, a program IBA w poszczególnych krajach wdrażają partnerzy BirdLife International – w Polsce jest nim OTOP. Kraje Unii Europejskiej przyjęły obejmować IBA prawną ochroną jako obszary specjalnej ochrony ptaków (OSO, z ang. Special Protection Areas, SPA) w ramach Natura 2000. Także w Polsce sieć OSO Natura 2000 wyrosła z IBA. SPAs (Special Protection Areas) to obszary specjalnej ochrony dziko występujących ptaków wyznaczane przez państwa-członków Unii Europejskiej, szczególnie dla ptaków rzadkich, zagrożonych i migrujących. W praktyce SPAs to OSO Natura 2000. Kolejną siecią jest Emerald z obszarami ASCI (Areas of Special Conservation Interest). Jej utworzenie to następstwo podpisania Konwencji Berneńskiej w 1979 r., którą przyjęły kraje Rady Europy, cztery państwa afrykańskie, Białoruś, Ukraina i Unia Europejska. Sieć jest więc odpowiednikiem Natura 2000 w krajach niebędących członkami UE. Według treści Konwencji, szczególna uwaga należy się gatunkom wędrownym i obszarom ich migracji, zimowania, odpoczynku, żerowania, rozmnażania się i pierzenia.
Rozwinięta sieć obszarów IBA znajduje się we wszystkich czterech krajach uczestniczących w projekcie, gdyż są partnerami BirdLife International. Powierzchnie SPAs znajdują się tylko w Polsce jako Natura 2000, natomiast ASCI – w Norwegii i Białorusi. W Islandii ASCI są przygotowywane w oparciu o IBA, ale wciąż czekają na wdrożenie.
Aby plany zarządzania obszarami Natura 2000, sieci Emerald czy IBA były skuteczne, projekt miał opracować dla nich międzynarodowe wytyczne, które przełożyłyby się na odbudowę populacji siewkowych. Ponieważ ich skuteczna ochrona wymaga zachowania terenów podmokłych, ekosystemów rzek nieuregulowanych, renaturyzacji torfowisk, w szerszej perspektywie oba projekty („Networking for East Atlantic Flyway migratory birds in protected areas of Belarus, Iceland, Norway, and Poland” oraz „Exchange of Icelandic and Polish experience in peatland restoration for biodiversity and climate”) dostarczają także narzędzi do walki z suszą i globalnym ociepleniem.
Jakie są zagrożenia?
Główne zagrożenia dla ochrony siewkowych (dla wszystkich czterech państw) to utrata siedlisk: osuszanie terenów podmokłych, ekspansja rolnictwa, regulacja i przekształcanie dolin rzek, zarastanie otwartych terenów. Inne ważne czynniki to presja drapieżników, rozwój sieci dróg, niezrównoważona turystyka. Niektóre zagrożenia są bardziej specyficzne dla danego kraju.
Tak np. w Islandii rząd wdraża program zalesień pod hasłem walki z globalnym ociepleniem oraz z wiatrową erozją gleb. Ubywa nie tylko otwartych terenów preferowanych przez siewkowe, ale i pojawia się ryzyko szerzenia sadzonych inwazyjnych roślin. Co więcej, ocieplania się klimatu wydłuża okres wegetacyjny, wzrost drzew jest ułatwiony i coraz więcej terenów jest dostępnych dla rolnictwa, a potencjalnie utraconych dla przyrody. Innym zagrożeniem w Islandii jest niekiedy wręcz masowa budowa domków letniskowych na otwartych terenach.
Norwescy eksperci wskazali, iż większość kluczowych obszarów dla ochrony siewkowych jest w rękach prywatnych, nie sporządza się nawet dla nich planów ochrony, można też na nich polować. Szansę na powiększenie siedlisk siewkowych niesie objęcie ochroną nieużytkowanych małych farm, porzucanych przez ludzi odpływających obecnie do miast. Wystarczającej ochrony nie zapewniają parki narodowe czy rezerwaty, gdyż w Norwegii obowiązuje prawo do swobodnego korzystania z natury, tzw. allemannsretten: w dowolnym miejscu można rozbić namiot, czy wędrować. Plany ochrony parków narodowych nie stoją więc nigdy w sprzeczności z tym prawem. Także norweska sieć Emerald nie posiada planów ochrony. Innym jeszcze zagrożeniem dla siewkowych w Norwegii jest niszczenie ich siedlisk przez wydobycie torfu z nizinnych podmokłych terenów.
Białoruski raport z kolei ujawnił, że melioracja na kluczowych obszarach dla ochrony siewkowych często odbywa się nieużywanymi rowami, a co gorsza, grozi lokalnymi pożarami, jeśli zapala się odwodniona warstwa torfu. Na przykładzie regulacji Prypeci i jej dopływów ukazano związek utraty siedlisk siewkowych z występowaniem lokalnych powodzi: wyprostowanie koryta rzeki i odcięcie jej od starorzeczy przyniosło częstsze i gwałtowniejsze wezbrania, co grozi utratą lęgów, gdy są zalewane. W Białorusi bolączką są polowania trwające aż do połowy maja, powszechne jako źródło dochodu i atrakcja na obszarach, które powinny zapewniać siewkowym ochronę. Łownym gatunkiem jest tu bekas kszyk. Z drugiej strony, łowiectwo nie reguluje liczebności coraz liczniejszych (z powodu użyźniania terenów podmokłych przez spływające biogeny) krukowatych, które konkurują o pokarm z siewkowymi oraz mogą polować na ich młode oraz wyjadać jaja.
Jak chronić?
Analiza planów ochrony wytypowanych obszarów ważnych dla siewkowych przyniosła podobne wnioski dla wszystkich czterech krajów, uczestników projektu.
Plany ochrony dla SPAs w Polsce posiadały często zbyt ogólne sformułowania zagrożeń, czy zbyt enigmatyczne plany działań dla ograniczenia wpływu drapieżników na populacje siewkowych. Inną usterkę dostrzeżono dla nazywania pewnych działań ochronnych opcjonalnymi, nie obligatoryjnymi, co wynika z faktu, iż części obszarów SPAs leżą na terenach prywatnych. Jednak żadne braki w planach ochrony nie są na tyle znaczące, by odpowiadać za obserwowany spadek liczebności siewkowych. Za niewystarczającą ochronę siewkowych, którą zapewniać mają obszary Natura 2000, stoi brak skuteczności opisanych w planach ochrony praktyk; nie są one wdrażane. Impas wynika z trzech głównych czynników:
(1) wiele planów ochrony obszarów Natura 2000 nie jest w Polsce formalnie przyjętych: są opracowane, lecz nie są wdrożone;
(2) brak jest zasobów: ludzkich, finansowych, wiedzy o zarządzaniu;
(3) udział siedlisk lęgowych siewkowych jest znaczący na terenach rolniczych, gruntach prywatnych; dogodne dla siewkowych użytkowanie tego terenu wynika tylko z woli właściciela terenu, np. do korzystania z dopłat rolno-środowiskowych dla odpowiedniego koszenia.
Odpowiedzią dla impasu byłoby: zniesienie formalnych ograniczeń, aby plany ochrony obszarami Natura 2000 prawnie obowiązywały, wsparcie planów ochrony poprzez stworzenie dodatkowych krajowych planów ochrony dla poszczególnych gatunków siewkowych (obecnie istnieje on tylko dla kulika wielkiego), faktyczne objęcie ochroną ważnych siedlisk na gruntach prywatnych poprzez program rządowego wykupu ziemi lub przygotowanie programów finansowych, które zachęcą rolników do stosowania praktyk przyjaznych siewkowym.
W Islandii ocena skuteczności planów ochrony była bardzo utrudniona, gdyż brak tam świeżych danych o liczebności siewkowych. Także Norwegowie zwrócili uwagę, że po pierwsze plany ochrony są sporządzane rzadko, nawet dla obszarów chronionych, i brakuje danych z monitoringu dla wybranych gatunków siewkowych dla innych niż IBA obszarów. Przykład Islandii i Norwegii pokazuje więc, że aby chronić ptaki, musimy je regularnie liczyć. W Polsce duży wkład w pomiary liczebności ptaków ma nauka obywatelska, sieć obserwatorów rejestrująca wyniki w portalu Ornitho.pl, czy Monitoring Pospolitych Ptaków Lęgowych, który prowadzi OTOP.
Oprócz braku monitoringu, w Islandii brakuje działań ochronnych dedykowanych siewkowym. A Islandia to drugie co do ważności miejsce w Europie jako teren ich lęgów – latem przebywa tu aż 15 – 20% europejskich siewkowych. Z powodu ich olbrzymiej liczebności, nie zauważa się kurczenia ich populacji. Całkowita powierzchnia obszarów IBA w Islandii wydaje się być wystarczająca, aby zapewnić populacji siewkowych stabilność – lecz ich liczebność wciąż spada. Tak jak i dla Polski, winowajcą jest brak skuteczności działań opisywanych przez plany ochrony. Same też IBA nie dają narzędzi do ochrony obszaru, a tereny prawnie chronione znajdują się na wyżynach w głębi wyspy. Siewkowe występują na nizinnych wybrzeżach Islandii, które nie są prawnie chronione. Islandzcy partnerzy zwrócili uwagę, że ankietowani rolnicy i właściciele ziemscy życzliwie odnoszą się do ochrony siewkowych na swoich gruntach, jednak konieczne są rządowe mechanizmy dopłat dla sprzyjającego siewkowym użytkowania terenu, szczególnie przy krótkim okresie wegetacyjnym Islandii. Wciąż jednak jest miejsce na dobre praktyki: koszenie łąk czy zbóż od środka, pozostawianie skrawków podmokłych terenów bez produkcji rolniczej. Kolejną przeszkodą w Islandii jest odgórne wykonywanie planów ochrony przez naczelną Agencję Ochrony Środowiska, które nie angażuje struktur lokalnych. W analizowanych planach ochrony brakowało również kryteriów kryjących się za polecanym zrównoważonym rozwojem, a zagrożenia lub praktyki opisywano zbyt ogólnie.
Podobną ogólnikowość w analizowanych planach ochrony wskazali autorzy raportu z Białorusi: plany nie wskazywały konkretnego miejsca, na których działania będą realizowane i nie mówiły, jakie konkretnie to będą działania. Wiele sprawdzonych planów dla kluczowych obszarów ochrony siewkowych w Białorusi pomijało tak istotne zagrożenia, jak melioracja, niezrównoważone rybołówstwo, wiosenne polowania, niewłaściwe użytkowanie rolnicze obszaru i przyległych terenów. Przyrodnicy z Białorusi wskazali również, że plany ochrony powinny iść w parze z istniejącą ochroną gatunkową zwierząt białoruskiej Czerwonej Listy, gdyż spośród sześciu siewkowych projektu rycyk oraz kulik wielki znajdują się pod ochroną w Białorusi.
Ważnym wątkiem raportów różnych państw była potrzeba rozbudzania świadomości ekologicznej wśród lokalnej społeczności oraz potrzeba aktywizacji gmin do wspólnych działań. Zaproponowane praktyki to udział lokalnych wspólnot czy gmin w monitoringu ptaków i informowanie ich o jego wynikach, komunikacja prowadzonych działań ochronnych dla szerszej publiczności, także w centrach edukacji ekologicznej, mediach, na portalach internetowych czy podczas organizowanych wycieczek.
Lokalne wspólnoty poprzez kultywowanie tradycyjnego wypasu czy koszenia mogą znacząco przyczyniać się do utrzymywania siedlisk przyjaznych dla siewkowych. W Białorusi tradycja sianokosów ustępuje już na terenie całego Polesia. Kres tej tradycji wynika z jej ekonomicznej nieopłacalności, odpływu ludzi ze wsi do miast, redukcji pogłowia bydła, co powoduje zarastanie otwartych terenów, niegdyś koszonych lub zgryzanych przez wypasane zwierzęta. Starą metodą ograniczania wegetacji przez lokalnych mieszkańców są pożary, najczęściej prowadzone wczesną wiosną lub późnym latem, które jednak wcale nie użyźniają gleby (w przeciwieństwie do wypasu, który glebę wzbogaca), a dla awifauny i lęgów oznaczają często śmierć. Potrzebne zatem byłyby rządowe instrumenty finansowania wspierające opłacalność tradycyjnego koszenia oraz tworzenie lokalnej tożsamości wokół takich tradycji. W Islandii tradycja rotacyjnego wypasu jest wciąż kontynuowana, mimo mechanizacji rolnictwa: owce pasą się na nizinnych obszarach do połowy czerwca, a po przerwie znów z początkiem jesieni, gdy wracają z wyżej położonych terenów. Pozwala to na utrzymanie optymalnej wysokości roślinności dla lęgów i żerowania siewkowych. Wciąż za mało jednak wiadomo, jakie są liczby inwentarza i jakie metody wypasu sprawdzają się na poszczególnych obszarach. Potrzeba zatem współpracy naukowców z lokalnymi mieszkańcami, szczególnie starszymi. Rezultaty badań powinny także zostać rozpowszechnione wśród lokalnej społeczności i przełożyć się na kontynuowanie wypasu w sposób optymalny dla populacji siewkowych. Tradycyjny wypas i koszenie w wielu miejscach Europy już zanikło, tym pilniejsze jest więc jego zachowanie, jako dobra praktyka dla ochrony siewkowych ptaków migrujących, ale i jako dziedzictwo kulturowe.
Te tradycje połączone ze wzrostem świadomości ekologicznej mieszkańców mogłyby także stać się elementem promocji regionu, a długofalowo generowania zysków dla lokalnej społeczności poprzez prowadzenie zrównoważonej turystyki. Z ochrony siewkowych korzyści odnoszą i ludzie, i klimat, gdyż ochrona siedlisk tych ptaków (terenów podmokłych, torfowisk i dolin rzecznych) zapewnia redukcję CO2 i ochronę przed suszami. Ważne jest tylko, by teorię: badania naukowe, wiedzę o zagrożeniach i sposobach ochrony siewkowych, nowe modele rolnictwa, które obok produkcji żywności służą też przyrodzie, przekuwać w odpowiednie plany zarządzania oraz stworzyć takie warunki prawne, finansowe i światopoglądowe, by były one skutecznie wdrażane.
Zapraszamy do obejrzenia nagrań:
1. Konferencji (w jęz. angielskim) w Warszawie z 27.06.2022: uczestnicy projektu z Polski, Norwegii, Islandii i Białorusi przybliżają liczebności siewkowych, ich siedliska, zagrożenia oraz podejmowane działania dla ich ochrony w każdym z krajów. https://www.youtube.com/watch?v=1RAtXBuyfkI&ab_channel=OTOPBirdLifePolska
2. Konferencji „Odtwarzanie mokradeł dla bioróżnorodności i klimatu” (w jęz. angielskim) w Reykjavíku z 16.06.2022, gdzie omawia się problemy metodologiczne i praktyczne, z jakimi mierzą się i mają doświadczenie uczestnicy projektu z Islandii, Polski i Białorusi. Odtwarzanie mokradeł służy zagrożonym gatunkom siewkowym, to również ochrona przed suszą i globalnym ociepleniem. https://www.youtube.com/watch?v=JPIWrCGOMP8&ab_channel=OTOPBirdLifePolska
Strona w wersji białoruskiej: TUTAJ
WIĘCEJ O PROJEKCIE „Wymiana doświadczeń Islandii i Polski w dziedzinie renaturyzacji torfowisk dla bioróżnorodności i klimatu” TUTAJ