Polskie organizacje pozarządowe, w tym również my, wystosowały list do premiera Czarnogóry w związku ze śmiercią orlika grubodziobego z Doliny Biebrzy, który na początku grudnia 2012 został zastrzelony na zimowisku w Czarnogórze.
„Bruzda” był orlikiem grubodziobym z populacji biebrzańskiej objętej projektem „Orlik – Ptak, jakich mało”. Projekt, dzięki wsparciu finansowemu Programu LIFE, realizowany jest we współpracy Ptaków Polskich, Komitetu Ochrony Orłów i Biebrzańskiego Parku Narodowego. W ramach działań projektowych kilkanaście osobników zostało zaopatrzonych w nadajniki satelitarne umożliwiające śledzenie ich wędrówki.
Na początku grudnia, dzięki odczytom z nadajnika „Bruzdy” oraz współpracy z ornitologami z Centrum Badań i Ochrony Ptaków Czarnogóry udało się ustalić, że orlik został postrzelony na zimowisku nad Jeziorem Szkoderskim. Sprawa była wyjątkowo bulwersująca – rannego osobnika dostarczono do dyrektora parku, który zamiast udzielić ptakowi pomocy lub zawieźć go do specjalisty, powiadomił policję o „podejrzeniu szpiegostwa” z uwagi na obecność nadajnika.
Sprawą zainteresowały się główne krajowe media w Czarogórze, a także Ambasador Rzeczpospolitej w tym kraju, pani Grażyna Sikorska. Z pełnym opisem całej historii można zapoznać się na stronie projektu.
Aby zwrócić uwagę na problem strzelania do migrujących ptaków na trasach ich przelotów, z inicjatywy Klubu Przyrodników i zespołu projektu „Orlik, ptak, jakich mało” został przygotowany list do premiera Czarnogóry. Sygnatariusze wyrażają nadzieję, że w ten sposób uda się zwrócić większą uwagę na problem polowań na ptaki i konieczność ich międzynarodowej ochrony. Dotychczas list poparły:
Pod listem można podpisać się również indywidualnie, korzystając ze strony petycje.pl
Fot. Zastrzelony „Bruzda” / źródło: www.orlikgrubodzioby.org.pl