W sobotę 6 września 2014 odbyły się po raz 13. Biebrzańskie Sianokosy. Podczas imprezy zostały rozegrane Mistrzostwa Świata w Koszeniu Bagiennych Łąk dla przyrody. Tytuł Wicemistrza w konkurencji indywidualnej wywalczył Dariusz Lech, reprezentujący OTOP.
W tegorocznym konkursie, rozgrywanym na Bagnie Ławki w Biebrzańskim Parku Narodowym wystartowało aż 35 dwuosobowych drużyn z kilku krajów, obok Polski m.in. z Czech, Białorusi czy Węgier. OTOP również miał swoją reprezentację, którą tworzyli Jarosław Klimaszewski oraz Dariusz Lech. Zawody polegają na ręcznym skoszeniu przez każdego uczestnika, 100 metrowego pasa łąki. Liczy się przede wszystkim czas, ale brana jest pod uwagę również jakość, oceniana na podstawie pasa siana pozostającego za kosiarzem czyli pokosu, który powinien być równy i zbity.
Kosiarze rywalizowali w kilku kategoriach drużynowych i indywidualnych. W finale konkurencji indywidualnej reprezentant OTOP, Dariusz Lech zajął drugie miejsce, zostając tym samym Wicemistrzem Świata, z czasem 4 min. 46,54 sekund. Był to wynik zaledwie o 1 sekundę gorszy od Mistrza Świata, którym został Rafał Brych z gminy Krypno.
Pogoda w tym roku dopisała. Osoby które przybyły na Sianokosy, oprócz kibicowania zawodnikom, mogły posłuchać koncertów, spróbować tradycyjnego jedzenie i poznać bliżej przyrodę Biebrzy. Wśród wystawionych stoisk znalazło się również stoisko OTOP, przygotowane w ramach projektu LIFE „Wodniczka i biomasa”, na którym można było poszerzyć swoją wiedzęm.in na temat wodniczki – globalnie zagrożonego gatunku, który na terenie naszego kraju najliczniej występuje właśnie na Biebrzańskich bagnach.
Celem Biebrzańskich Sianokosów jest popularyzowanie czynnej ochrony terenów bagiennych poprzez podtrzymywanie kilkuset letniej tradycji koszenia podmokłych łąk, która niestety od lat 60-tych powoli zanika. Rolnicy przestają użytkować bagienne łąki, przenosząc się na bardziej dostępne tereny, gdzie z łatwością można wykorzystać ciężki sprzęt. Odejście od koszenia bagiennych łąk prowadzi do ich zarastania trzciną i siewkami drzew np. brzozy czy wierzby. Jest to niekorzystne dla cennych gatunki ptaków, takich jak wodniczka, które tracą w ten sposób swoje siedliska. Na szczęście dzięki działaniom Biebrzańskiego Parku Narodowego i OTOP siedliska bagienne są użytkowane, dzięki czemu dalej możemy cieszyć się śpiewem wodniczek i innych gatunków ptaków terenów podmokłych.