Biebrzańskie Sianokosy 2015

Tradycyjnie już, na początku września na Bagnie Ławki w Biebrzańskim Parku Narodowym odbyły się Biebrzańskie Sianokosy: impreza organizowana przez Biebrzański Park Narodowy i Gminę Trzcianne propagująca czynną ochronę przyrody. Jedną z form takiej ochrony jest koszenie biebrzańskich łąk bagiennych, które chroni je przed zarastaniem trzciną oraz siewkami drzew: głównie brzozy, olchy i krzewami wierzby.

Od czterech stuleci pracę tę wykonywano ręcznie kosząc i zbierając w stogi skoszone siano, które wywieźć można było dopiero saniami zimą, kiedy woda na bagnach zamarzła. Biebrzańskie Sianokosy mają przypominać nam o tej tradycyjnej metodzie gospodarowania.

W sobotę, piątego września na Biebrzańskich Sianokosach rozegrano kolejne mistrzostwa świata w ręcznym koszeniu. Dwuosobowe drużyny pochodzące z różnych stron polski i świata startowa miały za zadanie skoszenie stumetrowego odcinka bagiennej łąki na czas. Nie jest to proste zadanie ze względu na specyfikę takiej łąki, która często podlana jest wodą a rosnąca na niej turzyca tworzy wysokie kępy utrudniająca koszenie. W tym roku wody nie było ze względu na trwającą suszę, była za to bardzo duża konkurencja w postaci 33 drużyn. Ekipa OTOP-u w składzie Dariusz Lech i Eugeniusz Popławski zaprezentowała mistrzowski styl i z czasem 7 minut 51 sekund zajęła pierwsze miejsce!

Oprócz ekscytujących mistrzostw na sianokosach nie zabrakło występów zespołów ludowych, konkursu w toczeniu beli siana i atrakcji dla dzieci. Na stoiskach prezentowała się gmina Trzcianne, Biebrzański Park Narodowy, twórcy ludowi i organizacje pozarządowe. W tym gronie nie mogło zabraknąć stoiska OTOP. Zaprezentowaliśmy działania na rzecz czynnej ochrony wodniczki wykonane w dwóch projektach tj.: „Ochrona wodniczki w Polsce i Niemczech” oraz „Zarządzanie siedliskiem wodniczki poprzez wdrożenie zrównoważonych systemów zagospodarowania biomasy”. Swoją wiedzę o życiu i ochronie wodniczki można było sprawdzić w quizie z nagrodami.

Gratulujemy zwycięskiej drużynie i zapraszamy za rok.