Polski minister środowiska, razem z ministrami innych państw UE, wystąpił w obronie prawa chroniącego naturę. Wspólnie sprzeciwiają się deklarowanym przez przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera intencjom „scalenia i remontu” dyrektyw ptasiej i siedliskowej, aby uczynić je bardziej „przyjaznymi dla biznesu”.
Dyrektywy są obecnie przedmiotem przeglądu w ramach procedury „Fitness check” prowadzonej przez Komisję Europejską. List skierowany przez niemieckiego ministra środowiska do Komisarza Ochrony Środowiska UE, Karmenu Vella, został podpisany przez osiem innych rządów europejskich (Francja, Hiszpania, Włochy, Polska, Słowenia, Rumunia, Chorwacja i Luksemburg), których obywatele stanowią 63% ludności UE. Ministrowie środowiska tych państw wspólnie wzywają do zachowania prawa chroniącego przyrodę i zwracają się do Komisji z postulatem lepszego wdrażania dyrektyw.
Ariel Brunner, szef europejskiej polityki w BirdLife Europe powiedział: „To głośny i wyraźny komunikat połączony z obywatelskim krzykiem: ręce precz od dyrektyw ptasiej i siedliskowej! Przepisy UE w celu ochrony przyrody muszą pozostać nienaruszone i być lepiej realizowane. Co jeszcze musi usłyszeć wiceprzewodniczący Timmermans i komisarz Vella?”.
W wyniku kampanii Nature Alert, prowadzonej przez BirdLife Europe (w Polsce przez OTOP), WWF, Friends of the Earth i Europejskie Biuro Ochrony Środowiska, ponad pół miliona ludzi wezwało Komisję do utrzymania i pełnego wdrożenia dyrektyw. Badania naukowe wykazują skuteczność tych przepisów i ich znaczenie dla ochrony przyrody i zachowania różnorodności biologicznej w Europie.