Po prawie 7 latach Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska rozstrzygnął odwołania Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków oraz innych organizacji pozarządowych od decyzji środowiskowej na budowę stopnia wodnego Siarzewo na Wiśle, w której odmówił określenia środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia. Od lat walczymy z tą absurdalną inwestycją, której realizacja zniszczy setki hektarów chronionych siedlisk, zagrodzi trasy migracji dla ryb i spowoduje nieodwracalne zmiany w ekosystemie Wisły.
Początkowo stopień wodny w Siarzewie miał kosztować ok. 2 mld zł, lecz co roku jego cena wzrastała o ok. 1 mld i obecnie szacowane koszty zatrzymały się na 7,5 mld zł. Konstrukcja miała być częścią polskiego odcinka międzynarodowej drogi wodnej E40 łączącej Polskę, Białoruś i Ukrainę, czyli porty w Gdańsku i Chersoniu. Oprócz ogromnych szkód przyrodniczych planowanych inwestycji także analizy finansowe pokazują, że zarówno nowy stopień wodny, jak i cała droga wodna E40 są całkowicie nieopłacalne ekonomicznie.
Dzięki zaangażowaniu obywateli i obywatelek Polski i świata zebraliśmy ponad 140 tysięcy podpisów pod petycją przeciwko budowie drogi wodnej E40, a Komisja Europejska miała zobowiązała się zebrać informacje i wyjaśnić Parlamentowi Europejskiemu niedorzeczność procedowania tej skrajnie złej inwestycji.
Podczas całego procesu inwestor, czyli PGW Wody Polskie, odmawiał nam udzielenia informacji publicznej. O niektóre dokumenty musieliśmy latami walczyć w sądach. Na szczęście, po długich bojach, wygrywaliśmy i mogliśmy udostępnić ukrywane przez inwestora informacje, które należą się opinii publicznej.
Chcemy wierzyć, że to koniec batalii w obronie Wisły przed planem dalszej kaskadyzacji. Dziękujemy wszystkim osobom i organizacjom, które przyczyniły się do tego wspólnego sukcesu.
Ten sukces nie byłby możliwy bez: Koalicji Ratujmy Rzeki, Fundacji Greenmind, Towarzystwa na rzecz Ziemi, WWF Polska, Klubu Gaja, Klubu Przyrodników, Towarzystwa Przyrodniczego ALAUDA, Save Polesia, Towarzystwa Ochrony Przyrody, WeMove i Avaaz.