W BirdLife nauka stanowi podstawę wszystkiego, co robimy. Jako oficjalny podmiot odpowiedzialny za Czerwoną Listę Gatunków Zagrożonych (Red List Authority) dla ptaków, regularnie dokonujemy ponownych ocen globalnego ryzyka wyginięcia wszystkich gatunków ptaków na świecie. Dzięki temu możemy zwrócić uwagę na te najbardziej zagrożone oraz podkreślić, gdzie działania ochronne przynoszą efekty.
W aktualizacji Czerwonej Listy na rok 2025 uwzględniono ponowne oceny 1 360 gatunków ptaków, co stanowi ósme kompleksowe opracowanie dotyczące wszystkich gatunków ptaków. W dziewięcioletni proces zaangażowanych było tysiące ekspertów. Spośród 11 185 ocenionych gatunków, aż 1 256 (czyli 11,5%) uznano za globalnie zagrożone. Ogółem aż 61% gatunków ptaków wykazuje tendencję spadkową liczebności populacji — to wzrost w porównaniu do 44% w roku 2016.
Dr Ian Burfield, globalny koordynator naukowy BirdLife ds. gatunków oraz koordynator Czerwonej Listy Ptaków, podkreśla:
„Fakt, że trzy na pięć gatunków ptaków na świecie ma malejące populacje, pokazuje, jak głęboki stał się kryzys bioróżnorodności i jak pilne są działania, do których zobowiązały się rządy w ramach wielu konwencji i porozumień międzynarodowych.”
Aktualizacja potwierdziła również tragiczną wiadomość o wyginięciu kulika cienkodziobego (Numenius tenuirostris) — wędrownego ptaka siewkowego, który niegdyś gniazdował w zachodniej Syberii i zimował w regionie Morza Śródziemnego. To pierwsze znane globalne wyginięcie ptaka z kontynentalnej Europy, Afryki Północnej i Azji Zachodniej.
Na całym świecie najpoważniejszą przyczyną spadku populacji ptaków pozostaje utrata i degradacja siedlisk, napędzana przede wszystkim przez ekspansję i intensyfikację rolnictwa oraz wyrąb lasów — główne zagrożenia dla gatunków stojących na krawędzi wyginięcia. Choć kluczowe jest spowolnienie tempa utraty siedlisk, równie ważnym elementem ochrony jest ich odtwarzanie.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o gatunkach, których status został zmieniony w tej aktualizacji, oraz o tym, jak nasi partnerzy na całym świecie pomagają im przetrwać.
Liczba gatunków ptaków w każdej kategorii Czerwonej Księgi IUCN. Liczby w kolorze czerwonym wskazują zmianę netto od oceny z poprzedniego roku. Należy zauważyć, że większość zmian wynika z lepszej wiedzy lub zmian w taksonomii, a nie z rzeczywistej poprawy lub pogorszenia stanu ochrony.
Nasza podróż zaczyna się w Meksyku, na wyspie Guadalupe — Rezerwacie Biosfery i Kluczowym Obszarze dla Bioróżnorodności, położonym 250 km na zachód od Baja California. W otoczeniu surowego wulkanicznego krajobrazu w oddali słychać pomruki słoniowców północnych.
Pomimo odizolowania, niektóre z rodzimych gatunków ptaków wyspy borykały się z problemami z powodu introdukcji kóz w XIX wieku. Junko z Guadalupe (Junco insularis), endemiczny śpiewak, był kiedyś jednym z najliczniejszych ptaków na wyspie, lecz jego populacja gwałtownie spadła w wyniku intensywnego wypasu, który doprowadził do zniszczenia lasów cyprysowych niezbędnych dla przetrwania gatunku. W latach 90. XX wieku pozostało jedynie 50–100 osobników, a gatunek uznano za krytycznie zagrożony.
W 2007 roku, w ramach dużego programu przywracania równowagi ekologicznej na meksykańskich wyspach, zakończono projekt całkowitego usunięcia dzikich kóz z Guadalupe. Ich eliminacja umożliwiła znaczną odbudowę rodzimej roślinności, w tym cyprysów. Do roku 2016 populację junka oszacowano na 75–250 dorosłych osobników, co pozwoliło obniżyć kategorię zagrożenia do „zagrożony” (Endangered). Dziś populacja wzrosła do 330–800 osobników, a gatunek został sklasyfikowany jako „narażony” (Vulnerable). Wszystko to dzięki przywracaniu siedlisk, które umożliwiło dalszą regenerację ekosystemu wyspy.
Kolejny przystanek — Sierra Leone! Wkraczamy do Parku Narodowego Lasu Deszczowego Gola, jednego z ostatnich zachowanych fragmentów tropikalnych lasów Górnej Gwinei w Afryce Zachodniej. Wysokie drzewa otaczają nas z każdej strony, a nagle rozlega się charakterystyczny, chrapliwy głos „wha-o wha-o wha-a-a-aw whaaaw”. To dzióbnik czarnoskrzydły (Ceratogymna atrata) — duży, czarny ptak z jasnoniebieską skórą wokół oczu i masywnym hełmem na dziobie.
Dzióbnik jest silnie uzależniony od lasu. Niestety, poza granicami parku narodowego i kilku innych obszarów chronionych, jego sytuacja jest niepokojąca. Dane Global Forest Watch wskazują na znaczny ubytek lasów w zasięgu występowania gatunku w ostatnich latach, co spowodowało zmianę jego statusu z „najmniejszej troski” (Least Concern) na „bliski zagrożenia” (Near Threatened).
W regionie wylesianie wiąże się najczęściej z przekształcaniem lasów w pola uprawne. W Sierra Leone nasi partnerzy — Conservation Society of Sierra Leone i RSPB — podejmują ten problem w ramach projektu REDD+ (Reducing Emissions from Deforestation and Degradation). Projekt wspiera zrównoważone rolnictwo i praktyki agroforestry poprzez współpracę z lokalnymi społecznościami.
Ponad 2 500 rolników otrzymało szkolenia i sprzęt potrzebny do uprawy „leśnokorzystnego” kakao. Projekt pomaga też ograniczyć inne zagrożenie dla dziobnika — kłusownictwo. W ostatnich latach rozwija się bowiem międzynarodowy, nielegalny handel częściami ciała dziobników. Inicjatywa REDD+ finansuje patrole strażników leśnych, które mogą złagodzić presję zarówno na dziobniki, jak i inne gatunki zamieszkujące ten cenny ekosystem.
Większość azjatyckich gatunków dziobników jest chroniona w ramach Konwencji CITES, lecz żaden gatunek afrykański nie został jeszcze uwzględniony. BirdLife wspiera nową propozycję objęcia ochroną m.in. dziobnika czarnoskrzydłego i ma nadzieję, że zostanie ona przyjęta podczas najbliższej konferencji CITES CoP w Uzbekistanie w listopadzie.
Zatrzymujemy się teraz na Madagaskarze. Tropikalne lasy stanowią kluczowe siedlisko wielu gatunków ptaków, ale są tam pod ogromną presją człowieka. Wypalanie lasów i niekontrolowane pożary to tylko niektóre z przyczyn ich zanikania. W ostatnich latach aż 14 endemicznych gatunków ptaków leśnych zostało przeniesionych do kategorii „bliski zagrożenia”, a trzy uznano za „narażone”.
Vony Raminoarisoa, dyrektorka wykonawcza ASITY Madagascar (partnera BirdLife w kraju), podkreśla:
„Choć prawie wszystkie te 17 gatunków występuje na obszarach chronionych, zmiana ich statusu oznacza, że potrzebne są jeszcze większe wysiłki w zakresie ochrony, zwłaszcza badania nad tymi gatunkami, by zapobiec dalszym spadkom.”
Jednym z takich gatunków jest Schlegel’s Asity, samiec o błękitno-zielonym upierzeniu wokół twarzy. Występuje jedynie w pierwotnych lasach północno-zachodniego Madagaskaru. Populacja gatunku spada o ponad 30% na dekadę z powodu szybkiego wylesiania w jego zasięgu, co spowodowało zmianę kategorii na „narażony” (Vulnerable).
Mimo niepokojących wieści, celem aktualizacji Czerwonej Listy IUCN jest właśnie uwidocznienie negatywnych trendów, aby możliwe było wdrożenie skutecznych działań ochronnych dla najbardziej potrzebujących gatunków. A istnieje skuteczny sposób przeciwdziałania utracie siedlisk — odtwarzanie przyrody!
Przenosimy się teraz dalej na wschód, przez Ocean Indyjski, na Wyspy Maskareny. Naszym celem jest Rodrigues — jedna z najbardziej odizolowanych zamieszkanych wysp świata, położona około 600 km na wschód od Mauritiusa. Wyspa utraciła 10 z 12 swoich endemicznych gatunków ptaków w wyniku karczowania lasów pod uprawy, wypasu przez zdziczałe zwierzęta i obecności drapieżników. Dwa pozostałe gatunki — foudia z Rodrigues i śpiewak z Rodrigues — również były bliskie wyginięcia: w 1968 roku pozostało jedynie 5–6 par foudii, a w 1979 roku tylko 8–9 par śpiewaka. Jeszcze w 2012 roku foudię uznawano za gatunek narażony, a śpiewaka za zagrożony, lecz od tamtego czasu oba uzyskały status „bliski zagrożenia”.
Poprawa statusu obu gatunków to efekt działań partnera BirdLife — Mauritian Wildlife Foundation (MWF) — na rzecz odbudowy rodzimych lasów na Rodrigues. Odtwarzanie siedlisk przyniosło spektakularne efekty: populacja foudii wzrosła do około 20 000 osobników, a śpiewaka do 25 000, i obecnie oba gatunki występują w większości rodzimych lasów na wyspie. Dzięki temu uznano je za gatunki „najmniejszej troski” (Least Concern) — dowód na to, co można osiągnąć dzięki partnerstwu i wytrwałości.
Dr Vikash Tatayah, dyrektor ds. ochrony MWF, mówi:
„To wspaniałe widzieć powrót dwóch gatunków, które 60 lat temu balansowały na granicy wyginięcia, a dziś są powszechne w ogrodach i lasach wtórnych Rodrigues. Co istotne — ich powrót nie wymagał hodowli w niewoli, wypuszczania, dokarmiania ani kontroli drapieżników, jak w przypadku ich krewnych z Mauritiusa.
Odbudowa tych populacji opierała się wyłącznie na ochronie i odtwarzaniu siedlisk, pokazując, że powrót gatunków wróblowych z krawędzi wyginięcia do stanu stabilnego jest możliwy. To przede wszystkim zasługa mieszkańców Rodrigues i ich troski o przyrodę.”
Czerwona Lista Gatunków Zagrożonych dla ptaków 2025