Trójstronne negocjacje trwały od jesieni 2020 r. i były ostatnią szansą na prawdziwą prośrodowiskową reformę WPR (pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ). W myśl porozumienia każdego roku, w latach 2021-2027, około 54 mld euro z pieniędzy unijnych podatników będzie wydawane na dotacje w ramach WPR. Niestety w większości dotacje te wesprą intensywne i przemysłowe rolnictwo, które bezpośrednio prowadzi do utraty różnorodności biologicznej, zanieczyszczenia wody i powietrza, nadmiernego zużycia wody, a także napędza kryzys klimatyczny.
W 2020 r. Federacja BirdLife International wraz ze swoimi organizacjami partnerskimi z Unii Europejskiej (w tym z OTOP) i innymi organizacjami międzynarodowymi próbowała przekonać eurodeputowanych do wprowadzenia w nowej WPR systemowych rozwiązań, które w wymierny sposób wsparłyby przyrodę krajobrazu rolniczego i były zgodne z założeniami europejskiego Zielonego Ładu. Wśród postulatów środowiska NGOsów i naukowców znalazła się m.in. propozycja przeznaczania 10% powierzchni wszystkich gospodarstw rolnych w UE na elementy krajobrazu sprzyjające różnorodności biologicznej.
Pomimo dużego wysiłku organizacji pozarządowych i naukowców, jesienią 2020 r. Parlament Europejski opowiedział się za rozwiązaniami niekorzystnymi dla środowiska i przyrody (pisaliśmy o tym TUTAJ). Następnie bezskutecznie próbowaliśmy przekonać Komisję Europejską do odrzucenia w całości wadliwego projektu nowej WPR. Właśnie zakończyły się trójstronne negocjacje przedstawicieli europejskich rządów, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej, które były ostatnią szansą na poprawę zapisów polityki rolnej. Wiadomo już, że nie będzie prawdziwej reformy, polityka rolna UE prowadzona będzie na niemal takich samych zasadach, jak dotychczas. W tej batalii wygrało lobby dużych koncernów spożywczych i producentów środków ochrony roślin.
Większość wielomiliardowego budżetu WPR w latach 2023–2027 będzie mogło, tak jak dotychczas, płynąć na destrukcyjne praktyki. Dla przykładu, przyjęte porozumienie umożliwia:
Po tym, jak w zeszłym tygodniu ucieszyła nas wiadomość o decyzji PE w sprawie strategii różnorodności biologicznej (patrz TUTAJ), dzisiejsze decyzje polityków znowu smucą. Nowa wspólna polityka rolna mocno podkopuje założenia europejskiego Zielonego Ładu. Politycy twierdzą oczywiście, że porozumienie jest „zielone”. Aktywiści podkreślają jednak, że jest to perfidne wprowadzanie społeczeństwa w błąd.
Tak sprawę skomentował Ariel Brunner, starszy dyrektor ds. polityki BirdLife Europe:
„Taka WPR jest zdradą rolników, którzy próbują dostosować się do zmian klimatycznych, wyrokiem śmierci dla przyrody, otwartym zaproszeniem dla oligarchów do dalszego plądrowania publicznej kasy i policzkiem wymierzonym młodym ludziom, którzy proszą o godną przyszłość. Jest to hańba, której nie ukryje żadna ilość krętactw, propagandy i greenwashingu. […] To smutny dzień dla Europy i znaczący krok w kierunku przepaści postępujących zmian klimatycznych i załamania ekosystemów.”
Źródło:
EU countries take giant step towards killing nature [EN]