Kilkanaście największych organizacji ekologicznych z całej Polski przekazało dziś na ręce Marszałka oraz Przewodniczącego Sejmiku Województwa Podlaskiego sprzeciw wobec formy publicznych wypowiedzi przedstawicieli Zarządu Województwa i Radnych.
„Jakby było ZOMO, by zlali pałami tych ekoterrorystów” to jeden z przykładów budzących sprzeciw ekologów wypowiedzi na temat ich zaangażowania w działania na rzecz ochrony przyrody. Takich sformułowań używają radni w dyskusji na temat inicjatywy ustawodawczej w sprawie parków narodowych, protestu przeciwko budowie lotniska regionalnego w Tykocinie oraz kampanii na rzecz ratowania Doliny Rospudy. Zdaniem ekologów, sprowadzanie dyskusji na te tematy do takiego poziomu urąga zasadom współżycia społecznego.
– Wkraczamy do działania tam, gdzie łamane jest prawo ochrony przyrody. Jesteśmy przy tym zawsze gotowi na wymianę argumentów i dyskusję. Jednak forma wypowiedzi, do jakiej posunęli się podlascy radni, jest dla nas nie do przyjęcia. Domagamy się minimum poprawności i szacunku, które powinny obowiązywać w życiu publicznym. – mówi Iza Flor, dyrektor Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Województwo Podlaskie ma wyjątkowe walory przyrodnicze. Najcenniejsze obszary zostały objęte ochroną prawną jako parki narodowe i ostoje Natura 2000. Niestety, niektóre skarby przyrody w tym województwie nadal są niszczone wskutek intensywnej eksploatacji gospodarczej. Sytuacja taka ma miejsce w Puszczy Białowieskiej, która ochroną w formie parku narodowego objęta jest zaledwie w 17%. Natomiast poza granicami parku, na pozostałym obszarze Puszczy, wycinane są nawet bezcenne stuletnie drzewostany.
– Jeśli to się szybko nie zmieni i park narodowy nie obejmie ochroną całej Puszczy, wkrótce przestanie ona być puszczą, a stanie się zwykłym lasem gospodarczym. – mówi Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.
Decyzję o poszerzeniu Białowieskiego Parku Narodowego blokują lokalne samorządy. Aby można było ochronić całą Puszczę pomimo ich sprzeciwu, zawiązała się Obywatelska Inicjatywa Ustawodawcza w sprawie zmiany ustawy o ochronie przyrody. Projekt zmiany ustawy zakłada, że samorządy będą miały prawo jedynie opiniowania, a nie blokowania tego typu decyzji. Obrońcy Puszczy zebrali już około 40 tys. podpisów poparcia, wciąż podpisywane są listy, które każdy może pobrać ze strony http://oddajcieparkinarodowi.pl. Gdy zebranych zostanie 100 tys. podpisów, projekt zmiany ustawy trafi do parlamentu. Jeżeli zmiany zostaną przyjęte, niezależnie od veto wójtów i burmistrzów będzie można chronić wspólne przyrodnicze dziedzictwa narodowe w parkach narodowych. Czy ta perspektywa tak bardzo zdenerwowała podlaskich radnych?
Więcej informacji:
Małgorzata Górska, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, tel. 501 542 851
e-mail: malgorzata.gorska[at]otop.org.pl
Pełen tekst sprzeciwu organizacji pozarządowych (.pdf).
Więcej informacji o Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej „Oddajcie parki narodowi”.