Ptakiem Wiosny, a tym samym patronem Światowych Dni Ptaków Wędrownych, został RUDZIK!
Podczas Zimowego Ptakoliczenia potrzeba było sporo samozaparcia, żeby wyjść z ciepłego domu, ale teraz ten problem zupełnie nie występuje. Dni są coraz dłuższe, słońce grzeje przyjemnie i aż chce się wyjść na spacer, wyjechać na wycieczkę, czy chociaż wypić poranną kawę na tarasie. A każda z tych aktywności umożliwia nam obserwowanie ptaków, które w tym okresie słychać wyjątkowo dobrze!
Bywalec lasów
Rudziki występują pospolicie na terenie całego kraju. Można je spotkać we wszystkich typach lasów, w parkach, zadrzewieniach a nawet w przydomowych ogrodach. Nielicznie zimują, choć większość polskiej populacji odlatuje na zimę w rejony Morza Śródziemnego. Powracające z zimowisk ptaki można czasami obserwować już pod koniec marca. W Europie występują powszechnie z wyjątkiem Islandii, północy Skandynawii, północy Rosji oraz południa Ukrainy. Na zachodzie i południu Europy, np. w Wielkiej Brytanii występują populacje osiadłe. Liczebność rudzików, pomimo dużych wahań, wskazuje na tendencję wzrostową, co sprawia, że rudzik jest gatunkiem najmniejszej troski (LC) zgodnie z IUCN. Pożywieniem rudzika są owady, larwy, ślimaki czy też pająki, ale zimą zmieniają pokarm na roślinny i zjadają wszelkie drobne owoce, jakie są w stanie spotkać w okolicy.
Jak rozpoznać rudzika?
Rudzik to niewielki ptak, nieco mniejszy od wróbla, ale zdecydowanie bardziej okrągły, na cienkich długich nóżkach. Charakterystyczna jest też pomarańczowo-ruda plama obejmująca czoło, podbródek, gardło i pierś. Jest dobrze widoczna z daleka, dlatego też identyfikacja tego gatunku nie powinna sprawiać problemu nawet laikowi. Brzuch rudzika jest biały, a grzbiet i ogon są brązowo-szare. Na granicy szarego i rudego ubarwienia można dopatrzeć się popielatego paska. Oczy są czarne, duże i nadają mu wyjątkowo sympatyczny wygląd. Samce i samice nie różnią się od siebie. Natomiast młode osobniki, które dopiero opuściły gniazdo są ciemnobrunatne i gęsto, jasno nakrapiane.
Czy można go pomylić z innym gatunkiem? Nieco podobny jest samiec muchołówki małej – również ma rudą plamę na piersi, jednak jej rozmiar jest mniejszy i nie sięga oka, a brzegi ogona są obrzeżone na biało. Warto zwrócić uwagę, że jest to ptak mniejszy od rudzika i zdecydowanie mniej powszechny na terenie naszego kraju.
Mały rozbójnik
Mały, sympatyczny rudzik jest bardzo walecznym ptakiem. Wiosną, gdy samce ustalają granice terytoriów, są niezwykle agresywne. Intensywnie śpiewają, często do późnych godzin wieczornych, kiedy robi się zupełnie ciemno i inne gatunki ptaków leśnych już nie są aktywne. Poza przerwami na żerowanie ganiają też rywali, walcząc o swój kawałek terenu. Sytuacja się uspokaja po powrocie samic. Samce wtedy nadal intensywnie śpiewają, ale już bez strat energii na gonitwy. Podobno terytorialne samce denerwuje nawet kawałek czerwonej włóczki powieszonej w rewirze.
Gniazdo
Rudziki nie są zbyt wybredne – mogą założyć gniazdo na ziemi, w rozmaitych dziuplach, w budce lęgowej, pod leżącymi pniami drzew, czy nawet na werandzie. Pierwszy lęg rudzików przypada na przełom kwietnia i maja, drugi na czerwiec, ale można też spotkać czynne gniazda rudzików nawet w sierpniu, jeżeli para straciła wcześniej lęg. Na ogół samica składa 5-6 jaj, zaś w powtórnym lęgu jest ich mniej, tj. ok. 4-5. Młode opuszczają gniazdo po ok. dwóch tygodniach. Nadal są nieporadne i podlatują tylko na niewielkie odległości. W razie zagrożenia są w stanie sprawnie się przemieścić w korony niższych drzew lub gęstwinę krzewów. W tym okresie, przez około 3 tygodnie, są pod opieką samca.
Ponieważ rudziki dużo czasu spędzają na ziemi oraz są bywalcami ogrodów, często stają się ofiarami kotów. Dlatego też warto rozważyć, jak możemy im pomóc, aby czuły się bezpieczne w naszym otoczeniu.
Pochodzenie nazwy
Polska nazwa tego gatunku nawiązuje bezpośrednio do rudego koloru na piersi. Łacińska Erithacus rubecula podobnie – drugi człon rubecula pochodzi od łacińskiego słowa ruber, ale jest to forma zdrobniała. Pierwszy człon erithacus pochodzi z czasów Pliniusza. Określano w ten sposób leśnego ptaka, choć nie wiadomo jakiego gatunku.
Tekst: Iga Słomkiewicz Szewczuk