Zaroślach nadwodnych oraz drobne skupiska drzew i krzewów, które porastają wilgotne łąki, to bardzo żyzna i bogate przyrodniczo tereny. Wiele gatunków ptaków z rzędu wróblowych (Passeriformes) znajduje w takim siedlisku dogodne miejsca do założenia gniazd.
Gatunkiem lęgowym tego obszaru jest remiz (Remiz pendulinus). Ptak ten buduje gniazdo, które ma kształt worka z bocznym wlotem, stanowiącym wejście. Budowle te wiszą na końcu cienkich gałązek wierzby, brzozy, osiki, porastających brzegi cieku wodnego. Czasem zdarza się, że gniazdo jest budowane bezpośrednio nad wodą, co chroni lęg przed drapieżnikiem. Materiałem budulcowym używanym przez remizy jest materiał roślinny, tj. puch z nasion pałki, trzciny, wierzby, topól, co sprawia, że gniazdo jest bardzo miękkie w dotyku. Ze względu na ten fakt niegdyś ludność wiejska wykorzystywała gniazda remizów jako wyściółkę do butów. Remizy są poligamiczne (system kojarzeń może mieć charakter poligynii i poliandrii). Samce rozpoczynają budowę kilku gniazd jednocześnie, a dopiero w kolejnym etapie przyłączają się do nich samice. Ptaki ten nie są zbyt płochliwe, dlatego przy zachowaniu szczególnej ostrożności można obserwować je przy gnieździe.
fot. Bernadetta Ebertowska – Remiz przy gnieździe
Brzegi zbiorników wodnych wraz ze zwartymi krzewami o gęstym listowiu, bliskość wody i terenów otwartych to jeden z typów siedlisk, gdzie występuje dziwonia (Erythrina erythrina). Samiec, który jest w pełni wybarwiony, ma szkarłatną głowę, szyję i pierś, a także kuper. Szatę tę uzyskuje dopiero po 3-4 latach. Samica i jednoroczne samce ubarwione są skromnie, w kolorze brązowawoszare, a na głowie nie mają żadnych kontrastowych wzorów, przez co twarz wygląda na gładko szarą. Dopiero w kolejnych latach samce zmieniają upierzenie, które od różowego, przybiera intensywniejsze kolory, im samiec jest starszy. Dziwonie mają bardzo typowy głos, nie do pomylenia z żadnym innym gatunkiem. Jest też pierwszym głosem, jaki uczą się rozpoznawać młodzi adepci ornitologii.
fot. Bernadetta Ebertowska – Rozśpiewany samiec dziwonii
Prawdziwym wirtuozem wśród ptaków śpiewających jest słowik szary (Luscinia luscinia). Gatunek pierwotnie występujący na nadrzecznych lasach łęgowych, z dużym udziałem pastwisk oraz terenów porośniętych wysoko roślinnością zielną i trawiastą. Obecnie zasiedla też inne siedliska, jednak preferuje wilgotne skupienia drzew i krzewów. Słowiki rozpoczynają śpiew zaraz po powrocie z zimowisk, czyli na początku maja. Śpiewają głównie nocą, choć w pochmurne i deszczowe dni słychać je również w ciągu dnia. Po połączeniu się w parę z samicą, samce milkną. Najdłużej śpiewają te samce, którym nie udało się zdobyć partnerki.
fot. Bernadetta Ebertowska – Rozśpiewany samiec słowika szarego
Wśród ptaków zarośli występuje bogata grupa ptaków z rodziny pokrzewkowatych (Sylviidae). Jednym z przedstawicieli tej rodziny jest łozówka (Acrocephalus palustris). Ptak ten na Lubelszczyźnie oberwany jest głównie wśród krzewów wierzb, rosnących nad brzegiem zbiorników wodnych. Bogatą listę gatunków stanowią też te, które nie są bezpośrednio związane z obszarami wodnymi, tj.: cierniówki (Sylvia communis), gajówka (Sylvia borin) – preferująca wilgotne lasy łęgowe i olsy, kapturka (Sylvia atricapilla) zwana dawniej pokrzewką czarnołbistą. U kapturki, w przeciwieństwie do innych pokrzewek, łatwo jest rozróżnić płeć dorosłych osobników. Taką cechę nazywamy dymorfizmem. Samiec ma na głowie czarną czapeczkę sięgającą do krawędzi oka, podczas gdy samica ma czapeczkę rdzawą, również wierzch ciała bardziej brązowy. Młode osobniki są podobne do samic, ale upierzenie na głowie jest bardziej matowe niezależnie od ich płci. Do jesiennego pierzenia młode samce mają rdzawe czapeczki. U jednorocznych samców można dopatrzyć się pozostałości po brązowej barwie, wierzch głowy jest czerwono-brązowy, ale dominuje już u nich typowa czerń. Wśród ptaków pokrzewkowatych podczas przemieszczania się ścieżką przyrodniczą spotkamy również: pierwiosnka (Phylloscopus collybita) wraz z jego bliźniaczym gatunkiem piecuszkiem (Phylloscopus trochilus) oraz odzywającego się zaganiacza (Hippolais icterina). Niekiedy uwagę mogą zwrócić również małe stadka przelatujących raniuszków (Aegithalos caudatus).
fot. Bernadetta Ebertowska – Raniuszek to mały akrobata, potrafi zwisać na gałęzi głową w dół.